Hodowcy ryb na terenach popowodziowych szacują straty. Po dokonaniu odłowów już wiadomo, że karpi może zabraknąć na wigilijnych stołach. Ryb jest mniej nawet o czterdzieści procent niż w roku ubiegłym. Kilogram karpia u producenta kosztuje trzynaście złotych, w ubiegłym roku kosztował osiem złotych.
ZOBACZ WIDEO