Umieścić przy stanowiskach pracy trzy mikrofony i atrapę czwartego - taki sposób na lepszą obsługę klientów wymyślił sobie właściciel bolesławieckiego Intermarche. Skargi na kulturę obsługi się skończyły ale sprawą zainteresowała się policja. Funkcjonariusze zabrali sprzęt ze sklepu i sprawdzają czy podsłuchiwano rhttps://klientów.
ZOBACZ MATERIAŁ Z MAGAZYNU TV ŁUŻYCE
Adobe Flash Player not installed or older than 9.0.115!
https://
Komentarze (4)
... Napisane przez Piotr,
2009-02-14 14:28:18
Słuchaj pawe44 rozmowa z ludźmi na ulicy to sonda. A, że akurat trafili na takich a nie innych... Nikt nie ma na czole wypisane "Jestem geniuszem, ze mną można rozmawiać". Telewizja sobie tutaj nie zaszkodziła. Ale masz rację. Ludzie czasami nie wiedzą co mówią.
+3
https://
https://
... Napisane przez paweł44,
2009-02-13 23:11:42
dlaczego z takimi debi..mi robicie wywiady, tak łapanie złodzieji na mikrofon, całkiem ciekawe. wogóle że się tacy kre..ni jak ta starsza pani i ten pan wypowiadaja to jest napewno plus dla waszej telewizji. chyba nikogo na parkingu nie było więcej
gratulacje
-1
https://
https://
... Napisane przez Piotr,
2009-02-13 20:44:21
Jeśli mam być szczery, to wiele słyszałem na temat Intermarche. Traktowanie pracowników jest na poziomie -10 i wcale się nie dziwię, że mikrofony wisiały akurat na stoiskami gdzie zawsze ktoś jest. Dlaczego mikrofon nie był umieszczony między półkami tam gdzie klienci chodzą? Te mikrofony było po to aby łapać za słowa swoich pracowników, którzy na temat prezesa placówki nie wyrażają się dobrze. To nic innego jak tylko szpiegowanie swoich pracowników.
Telewizja sobie tutaj nie zaszkodziła. Ale masz rację. Ludzie czasami nie wiedzą co mówią.